Sytuacja wojenna, i możliwe rozwiązania.

Day 527, 11:39 Published in Poland Poland by Minister Obrony Narodowej

Węgry przypuściły wielką ofensywę na południu naszego kraju. Uderza to w nasze strategiczne połacie żyznego wołyńskiego czarnoziemu. Będzie to dla nas wielka strata, ale i lekcja pokory, której potrzebujemy posiadając tak potężnego wroga za naszą granicą.

Niestety trzeba przyznać z bólem, że trudno nam się mierzyć samotnie z 3 razy większym od nas krajem, jakim są Węgry. Dlatego WP, oraz MON, ogłasza że NIE będziemy bronić regionu do ostatnich sił, i ostatku golda w skarbcu.

Nawet całe złoto zgromadzone w NBP mogłoby nie starczyć na skuteczną obronę przeciwko Węgrom. Nie widzimy sensu w wydawaniu wszystkiego co posiadamy na walkę o region który za dwa dni zostanie znów zaatakowany. Jednak trzeba pamiętać że przegrana bitwa, nie oznacza przegranej wojny.

Pewnie zmartwią się pracownicy land, i właściciele firm grain w PL. Mam tu parę dobrych wiadomości. Otóż, jeśli Węgrzy zdobędą Wołyń, pracownicy którzy pracują obecnie w firmach grain na jego terytorium będą mogli NADAL pracować w tej samej firmie, dostając zapłatę w PLN (o ile właściciel zadba o dostępność PLN w firmie), i nie mając z tym żadnych innych problemów. Jednak gdy raz odejdą z tej firmy, już nie będą mogli się w niej zatrudnić na terenie Polski.
Więc nie wyrzucajcie pracowników, ani nie odchodźcie z pracy w firmach rodem z Wołynia.

Nie obawiajcie się też rozbiorów Polski przez Węgry, nie ma takiego zagrożenia. Jesteśmy chronieni wieloma sojuszami, które zostaną uaktywnione jeśli ktoś zaatakuje nasze rdzenne regiony. Jeśli Węgry będą tak głupie by to zrobić, rzucimy się im do gardeł z pomocą desantu wielkich jak góry wikingów rodem ze Szwecji, dzielnych amerykańskich marines, hiszpańskich torreadorów, i chorwackich górskich snajperów.

Walecznego dnia

Loewy - MON
Andrew6w6 - vMON

PS. Pamiętajcie o wejściu na USSJ, podczas walki.